Ziemniaki obieram, kroję na ćwiartki i gotuję w lekko osolonej wodzie. Ziemniaki powinny być miękkie. Po ugotowaniu tłukę je na gładką masę.Dodaję do ziemniaków twaróg i dokładnie wszystko mieszam.Obieram cebulę i kroję ją na drobną kostkę. Na patelni rozgrzewam łyżkę oleju i dodaję posiekaną cebulę. Dodaję do niej płaską łyżeczkę cukru. Cebula powinna mieć złocisty kolor. Pilnuję, żeby się nie przypaliła. Tak przygotowaną cebulkę dodaję do wymieszanych ziemniaków i twarogu. Solę, pieprzę, mieszam i najważniejsze: próbuję, czy nadzienie mi smakuje :)Rozwałkowuję ciasto do grubości mniej więcej 1-2 mm. Kieliszkiem wykrajam placuszki, nakładam nadzienie i dokładnie zlepiam krańce ciasta.Do wrzącej osolonej wody wrzucam pierogi, mieszam TYLKO drewnianą łyżką i jak tylko pierogi wypłyną na wierzch to znaczy, że już są gotowe. Pierogi podaję z podsmażoną cebulką.Mąkę przesiewam, dodaję szczyptę soli.Woda do wyrabiania ciasta powinna być ciepła. Lepiej żeby była za gorąca, niż za chłodna. Stopniowo dodaję wodę do mąki. Mieszam składniki, a jak już woda wsiąknęła w mąkę, to zaczynam wyrabiać ciasto rękoma.Ciasto wyrabiam do tej pory, póki nie będzie całkowicie gładkie, miękkie i puszyste. Jeżeli lepi się do rąk, to podsypuję je mąką. Wyrabianie ciasta powinno trwać około 20 minut.Wyrobione ciasto przykrywam czystą ściereczką.